Kontrakt na najważniejszy indeks z Wall Street wybił się na najwyższe poziomy w tym roku i znajduje się nieco ponad 20 punktów od historycznych szczytów. Za ostatnimi wzrostami nie idzie w parze wysoki wolumen transakcji co może świadczyć, że popyt jest dość słaby, ale podaż jeszcze nie wyszła przed szereg. Jak widać na wykresie zamieszczonym poniżej solidny opór wyznaczony jest właśnie w okolicach ostatnich historycznych szczytów (2130 pkt.) i to właśnie z tego miejsca spodziewałbym się rozpoczęcia długo wyczekiwanej korekty.
Analiza techniczna indeksu S&P500 - interwał W1:
Indeks S&P500 jest obecnie mocno wykupiony. Po ewentualnym przetestowaniu ważnego oporu przy historycznych szczytach oczekiwałbym rozpoczęcia większej korekty spadkowej. Zejście do głównej linii trendu (poprowadzonej przez dołki z roku 2009 i 2011), a więc do poziomu 1800 pkt. jest całkiem możliwe w średnim terminie. To właśnie w tych okolicach wypada również ważna strefa popytu, która już dwukrotnie w ostatnim roku powstrzymała siłę kupujących. Niewiele niżej w strefie 1730 pkt. wypada również zniesienie 38.2% całego impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w 2011 roku.
Analiza techniczna indeksu DAX - interwał W1
Główny indeks niemiecki przez ostatni rok pozostaje zdecydowanie słabszy od indeksów amerykańskich. Rynki za oceanem, tak jak już wspominałem, zbliżają się do historycznych szczytów, natomiast indeks DAX pozostaje blisko 2000 pkt. poniżej swoich najwyższych notowań. Patrząc na bieżącą sytuacje, można się spodziewać w najbliższym czasie niewielkich wzrostów w kierunku górnego ograniczenia kanału spadkowego, który to wypada na poziomie 10600 pkt. W średnim terminie spodziewałbym się kolejnej fali wyprzedaży na tym indeksie. Celem tych spadków powinien być test głównej linii trendu wzrostowego (poprowadzona podobnie jak na indeksie S&P500 przez dołki z 2009 i 2011 roku). W pobliżu tych poziomów wypada również znaczące wsparcie poprowadzone przez szczyty z 2011 roku oraz dolne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego. Podsumowując: Celem spadków może być szeroka strefa popytu zlokalizowana na poziomie 7650 - 7850 pkt.
Według mojej opinii tak duże spadki, mogą być spowodowane jakiś większym wydarzeniem fundamentalnym. Obecnie w grę wchodzi: dalsze spowolnienie w amerykańskiej gospodarce, ewentualny BREXIT, kolejne problemy w strefie euro (Grecja), bądź też słabnięcie chińskiego kolosa.
Analiza techniczna indeksu zmienności (VIX) - interwał W1
Analiza techniczna indeksu VIX wskazuje, że notowania po raz kolejny zbliżają się do znaczącego wsparcia zlokalizowanego w okolicach 14 pkt. Może to oznaczać, że w przypadku powrotu do wzrostów tego indeksu można spodziewać się wzmożonej zmienności.
W tym momencie należy przypomnieć, że VIX nie wskazuje kierunku ruchu indeksu S&P500, a jedynie jego siłę. Nie jest również prawdą, że indeks ten rośnie tylko podczas spadków na giełdach. Mierzy on jedynie zmienność cen, a ta może rosnąć zarówno podczas trendu wzrostowego, jak i spadkowego. Obecnie, możemy się jedynie domyślać, że gdy indeks VIX gwałtownie zawróci i zacznie rosnąć, to będziemy mieć najprawdopodobniej do czynienia ze spadkami na giełdach, ponieważ amerykański indeks S&P500 jest mocno wykupiony i w ostatnich kilku tygodniach nie było żadnej większej korekty spadkowej.
Dawid Kluska
Na koniec przypomnienie, iż wszelkie artykuły na blogu włącznie z powyższym są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).