Ostatnimi czasy można zauważyć, że zdecydowana większość analityków prognozuje, że indeks niemieckiego rynku zmierza w kierunku nowych historycznych szczytów.
Przedstawiana przez nich prognoza wygląda następująco:
kliknij na wykres aby powiększyć
Po osiągnięciu dna korekty ABC na początku lipca indeks powrócił do wzrostów. Obecnie znajdujemy się w trzeciej podfali ostatniej już piątej fali impulsu zapoczątkowanego w październiku ubiegłego roku. Oczywiście, analiza przedstawiona powyżej jest wysoce prawdopodobna do końcowego dopełnienia. Jednak w tym miejscu chciałbym przedstawić (zgodnie z ideą bloga) alternatywne spojrzenie na indeks DAX.
kliknij na wykres aby powiększyć
Analiza ta różni się tym, że korekta która rozpoczęła się przed wakacjami nie została jeszcze zakończona oraz przyjmuje ona formę korekty płaskiej, a jej struktura to 3-3-5. A więc, fala A dzieli się na 3 podfale niższego rzędu, falę B tworzą również 3 podfale, a fala C składa się z aż 5 fal.
Obecnie znajduje się w podfali C, która powinna się zakończyć w okolicach poziomu 12000 pkt. lub wyżej (jednak nie przekraczając szczytów indeksu). Następnie powinniśmy powrócić do gwałtownych spadków w ramach fali C. Gdyby fala A = fali C to dno całej korekty powinno wypaść na poziomie 10360-10400 pkt.
PS. W bardziej pesymistycznym wariancie można brać pod uwagę, również spadki do ważnego wsparcia, które to znajduje się na poziomie 9900 - 10000 pkt.
Większość analityków uważa, że po uspokojeniu sytuacji w Grecji oraz wysoce prawdopodobnym podpisaniu porozumienia w sprawie III pakietu pomocowego dla Grecji w najbliższym czasie, czeka nas powrót indeksu na historyczne szczyty. W tym momencie chciałbym przypomnieć swój post sprzed miesiąca (Grecja 2015 vs USA 2011?) w którym to pisałem, że ewentualne podpisanie porozumienia pomiędzy trojką a Grecją wcale nie musi oznaczać końca korekty na rynkach finansowych. Obecne negocjacje porównywałem do negocjacji między demokratami a republikanami w sprawie podwyższenia limitu długu w Stanach Zjednoczonych.
"Ostateczne porozumienie między demokratami i republikanami co do podwyższenia limitu zadłużenia zostało osiągnięte. Zapewne wiele osób spodziewało się, że sytuacja ta uspokoi rynki finansowe co przełoży się na wakacyjne wzrosty indeksów. Jednak jak się potem okazało to był dopiero początek...
Otóż już kilka dni później (05.08.2011 r.) amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła rating wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+.
Jak się później okazało rynki zareagowały na to gwałtowną wyprzedażą akcji na Wall Street. W sam poniedziałek (08.08.2011 r.) indeksy zanurkowały o 6%, a wielkość wakacyjnej korekty wyniosła ponad 20% na amerykańskich indeksach i prawie 30% na niemieckich..."
Czy wygra preferowana przez większość analityków opcja nr. 1, a więc wzrost indeksu DAX w ramach fali nr. 5 na nowe szczyty, czy też alternatywna opcja nr. 2 pokazująca, że to jeszcze nie koniec wakacyjnej korekty? Na odpowiedź przyjdzie nam poczekać najprawdopodobniej do przełomu sierpnia/września.
W celu wpisania imienia/nicka w komentarzu zamiast "anonimowy" należy wybrać "Nazwa/adres URL" -> w nazwę wpisujemy imię/nick a adres zostawiamy pusty.
OdpowiedzUsuńŚwietne artykuły :), czy możesz zamieścić jakieś poglądy co do Ropy
OdpowiedzUsuńDziękuje
Ewidentnie widać jaki jest trend na ropie. Myślę, że jeszcze kilka miesięcy to powinno potrwać. Cel 43-45$.
UsuńPrzykładowe wypowiedzi analityków:
OdpowiedzUsuń" O dziwo w Europie sentyment nie uległ poprawie po osiągnięciu porozumienia pomiędzy Grecją, a kredytodawcami"
Nie wszystkich jednak to dziwi:)
na oliwki już nikt za bardzo zwraca uwagę, dopiero przy oficjalnym bankructwie oczy sie na nią skierują
Usuńdax leci na 10900
OdpowiedzUsuńAB = CD...
UsuńNo i u helmuta zaszły komplikacje, nawet odbicia zdechłego kota nie zrobił.
OdpowiedzUsuńNo to ładnie pojechali, tylko gdzie się zatrzymają, bo hamburgery dały niezłego kopa. Chyba wariant pesymistyczny w grze.
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć, że wariant pesymistyczny właśnie się wypełnił. 10057 pkt. na DAX. Myślę, że powinniśmy powoli wracać do wzrostów, jednak biorę pod uwagę, że w przypadku prawdopodobnego, odbicia z poziomu 10000 pkt. gdzie spora część inwestorów nastawia się na Longi możliwe jest (np. w połowie września?), że rynek powróci do spadków do poziomu 9700 - 9800 pkt. by wyciąć stop losy i dopiero tam spodziewałbym się końca tegorocznej korekty.
Usuńszkoda, że esów nie ponowiłeś, branych na koniec lipca, trochę pech.
Usuńpanie Dawidzie a wystarczyło wziaść wykres DAXa w długim terminie np na miesiecznym interwale i zobaczyć że jest 5 fal dużych do góry i tak z tym L bym nie szafował , na razie overbalance dużej korekty po 1 fali jest na 9800 , S&P wybił dołem z 6 miesięcznego boczniaka i jak tego nie zaneguje to mamy tyle samo czasu spadki przynajmniej
OdpowiedzUsuńTego typu analiza została przeprowadzona na indeksie SP500 już 31 maja!
Usuńlink: http://myalterfinance.blogspot.com/2015/05/korekta-coraz-blizej.html
Fragmenty:
1. "Na wykresie przedstawionym powyżej, można zauważyć że obecnie zbliżamy się do końca wzrostowej fali nr. 3. Przed nami spadkowa fala nr. 4. Zdarza się często, że fala (4) wyższego rzędu schodzi do poziomu fali 4 w fali (3). Idealna sytuacja jest wtedy, gdy powstanie nam formacja podwójnego dna. A więc możliwe, że nadchodząca fala 4 sięgnie poziomu okolic 1800 pkt. Następnie spodziewałbym się wzrostowej fali nr. 5.
Często się zdarza, że fala 5 jest podobna do fali 1. Gdyby równość fali 5 względem fali 1 została zachowana to można prognozować, że szczyt hossy wypadnie na poziomie 2500 pkt. na przełomie 2017/2018 roku. "
2. "To właśnie w Chinach według mojej opinii w najbliższych kilku miesiącach pojawi się kryzys wywołany pęknięciem bańki na rynku nieruchomości, co właśnie może być przyczyną większej korekty na giełdach. "
Zastanawiam się czy już wchodzić w L ale przy dźwigni 1:100 to ryzyko jest
OdpowiedzUsuńRano ktoś na inne forum wrzucił iż sentyment według mforex jest 42 % na S...co by znaczyło, że chwilowo spadki się zakończą wiadomo im więcej S tym wyżej idziemy i na odwrót. Jeszcze wczoraj większość na L była :)
Dźwignia 1:100? Szalejesz :)
Usuńhttp://globtrex.com/komentarze/komentarze-akcje/dax-scenariusz-spadkowy-ciag-dalszy/ a tu sentyment zgoła inny, tylko nie pisze u jakiego brokera. Dzisiaj mnie na helmucie wydymali bez mydła,a sumie sam sie wydymałem, mam mega wkurw
UsuńPrzed chwilą zamknąłem swoją pozycję na SP500 na poziomie 1975 pkt.
OdpowiedzUsuńWięcej na ten temat jutro.
Miałeś piękny plan, długo sie go trzymałeś i po mocniejszym ruchu to zjebałeś...
UsuńTo tak mniej więcej jak ja wielu przypadkach :)
To prawda. Spodziewałem się, że z poziomu 1975 pkt. będzie odbicie na 2070 pkt. i potem dalej nowe dołki. Jednak zrobiła się panika i spadki przyszły wcześniej niż myślałem. Jednak nie ma co przeżywać, nie jeden po takim dniu stracił majątek, a w moim przypadku pozycja zamknięta z zyskiem.
UsuńOgólnie to gratulacje za wytrwałość, tylu asów tobie w między czasie tu pisało jaka to źle zajęta pozycja itd. no i teraz jakoś cicho siedzą.
Usuńanonimowy widziałem to na globtrex ale z 2-4 później na inwestio wrzucił ktoś linka z mforex..i tam już chyba z 40 parę % pakowało się w S...więc kontrariańsko...
OdpowiedzUsuńa 1:100 to przecież standard dźwignia na forexie..i grając na walutach nie będę dla daxa zmieniał
Jakbyś wtedy załadował bo by cie rozjebało :)
UsuńOby doszedł w tymże kierunku :)
OdpowiedzUsuńDawid jak widzisz to co się dzieje teraz a S&P , DAX , WIG ? dalsze spadki ? to jest ten moment kiedy indeksy odbiją trochę do góry przed głębszą korektą jak w 2001 czy 2008 r ? czy jednak beda jeszcze szanse na dalsze wzrosty przez kolejne Q ?
OdpowiedzUsuńBardziej przemawia do mnie scenariusz, że czekają nas jednak dalsze wzrosty w następnych kwartałach. Jednak zanim te wzrosty nastąpią to możliwe, że w przeciągu miesiąca lub dwóch pogłębimy dołki i dopiero wtedy nastąpi koniec korekty.
Usuńtaka piękna zmienność sie porobiła, a Ty Dawid nic nie podrywasz ?
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania pod nowym wpisem na blogu:
Usuńhttp://myalterfinance.blogspot.com/2015/09/jaka-bedzie-jesien-na-globalnych.html