Jednak jak podaje Ministerstwo Finansów Grecji oraz Europejski Bank Centralny od najbliższego poniedziałku (3 sierpnia) giełda zostanie otwarta.
To właśnie wydarzenie zainteresowało mnie aby spojrzeć na długoterminowe notowania greckiego indeksu akcji. Niestety nie wygląda on optymistycznie...
Athex Composite Share Price Index - interwał M1:
kliknij na wykres aby powiększyć
Na powyższym wykresie można zauważyć, że utworzyła się na nim bardzo długoterminowa formacja podwójnego szczytu. Dla przypomnienia: Formację podwójnego szczytu charakteryzuje kształt litery "M". Jak sama nazwa wskazuje tworzy ją układ dwóch szczytów, gdzie oddzielające je minimum jest jednocześnie punktem wybicia z formacji.
W 2011 roku ateński indeks wybił się ze wspomnianej formacji pogłębiając jednocześnie dołki z roku: 2003, 2009 i 2010. (1400 - 1450 pkt.) W roku 2012 indeks ten osiągnął nowy dołek po czym rozpoczęła się dynamiczna korekta wzrostowa, która to doprowadziła do przetestowania tym razem już oporu na poziomie 1400 pkt. Od kwietnia 2014 roku indeks ten powrócił do spadków.
Gdyby formacja podwójnego szczytu miałaby się wypełnić, grecki indeks musiałby spaść do poziomu 350 pkt co oznaczałoby spadek o 55% od obecnych notowań!
Choć giełda w Atenach zostanie otwarta już jutro, to wciąż jednak będą obowiązywały limity, które mają zapobiec ucieczce inwestorów. Zobaczymy czy okażą się one wystarczające...
W ostatnich dniach pojawiło się również kilka informacji, które również nie napawają optymizmem:
1. Jak podaje Financial Times: Z powodu zbyt wysokiego długu i braku nadziei na przeprowadzenie reform MFW może nie wziąć udziału w trzecim programie pomocowym dla Grecji, a w takim wypadku niemiecki Bundestag może nie poprzeć nowego programu pomocowego bez wsparcia MFW.
2. Choć Grecja ma czas do 20 sierpnia na podpisanie porozumienia w sprawie trzeciego programu pomocowego, to po ostatnich negocjacjach z wierzycielami okazuje się, że będzie trudno o takowe porozumienie.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Pieter Cleppe, ekspert instytutu badawczego Open Europe: "Wygląda na to, że będzie bardzo trudno o porozumienie i przed 20 sierpnia Grecja nie dostanie pieniędzy z eurolandu. Znowu potrzebny będzie kredyt pomostowy finansowany przez wszystkie, unijne kraje" (źródło: www.polskieradio.pl)
Międzynarodowy Fundusz Walutowy swój ewentualny udział w trzecim pakiecie finansowym uzależnia od zgody strefy euro na zmniejszenie greckiego długu. Za to Angela Merkel chciałaby zjeść ciastko i nadal je mieć, co wg mojej opinii oznacza, że może ona spróbować użyć swoich wpływów by doprowadzić Grecję do wcześniejszych wyborów w celu odsunięcia od władzy premiera Ciprasa, a następnie na jego miejsce wstawić na przykład poprzedniego premiera Antonisa Samarasa czy też Lucasa Papademosa na czele rządu technicznego. W takim wypadku Grecja wdrażałaby kolejne reformy i pokornie spłacała raty pożyczek. Dopiero wtedy A. Merkel mogłaby się zgodzić na ewentualne częściowe umorzenie greckiego długu.
Jednak to są tylko negocjacje pomiędzy MFW, a Niemcami które ostatecznie nie muszą doprowadzić do porozumienia. Faktem jest, że czym dłużej trwa ten zastój tym bardziej wyniszcza grecką gospodarkę. Dla banków, każdy dzień bez transakcji przybliża je do zwykłej niewypłacalności.
Według raportu opublikowanego przez ESEE (jeszcze przed podpisaniem ostatniego porozumienia co do ostatniej części pożyczki z II pakietu pomocowego) codziennie pracę traciło 613 greków, a 59 przedsiębiorstw ogłaszało bankructwo. W związku z wprowadzonymi ograniczeniami w transferze kapitału i zapowiedziami podniesienia podatków 60 tys. greckich firm ma zamiar przenieść swoją działalność do sąsiedniej Bułgarii. Sytuacja wygląda tam tragicznie, a każdy dzień zwłoki i niepewności co do kolejnej pożyczki przybliża jednak opcję GREXIT-u.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy swój ewentualny udział w trzecim pakiecie finansowym uzależnia od zgody strefy euro na zmniejszenie greckiego długu. Za to Angela Merkel chciałaby zjeść ciastko i nadal je mieć, co wg mojej opinii oznacza, że może ona spróbować użyć swoich wpływów by doprowadzić Grecję do wcześniejszych wyborów w celu odsunięcia od władzy premiera Ciprasa, a następnie na jego miejsce wstawić na przykład poprzedniego premiera Antonisa Samarasa czy też Lucasa Papademosa na czele rządu technicznego. W takim wypadku Grecja wdrażałaby kolejne reformy i pokornie spłacała raty pożyczek. Dopiero wtedy A. Merkel mogłaby się zgodzić na ewentualne częściowe umorzenie greckiego długu.
Jednak to są tylko negocjacje pomiędzy MFW, a Niemcami które ostatecznie nie muszą doprowadzić do porozumienia. Faktem jest, że czym dłużej trwa ten zastój tym bardziej wyniszcza grecką gospodarkę. Dla banków, każdy dzień bez transakcji przybliża je do zwykłej niewypłacalności.
Według raportu opublikowanego przez ESEE (jeszcze przed podpisaniem ostatniego porozumienia co do ostatniej części pożyczki z II pakietu pomocowego) codziennie pracę traciło 613 greków, a 59 przedsiębiorstw ogłaszało bankructwo. W związku z wprowadzonymi ograniczeniami w transferze kapitału i zapowiedziami podniesienia podatków 60 tys. greckich firm ma zamiar przenieść swoją działalność do sąsiedniej Bułgarii. Sytuacja wygląda tam tragicznie, a każdy dzień zwłoki i niepewności co do kolejnej pożyczki przybliża jednak opcję GREXIT-u.
W celu wpisania imienia/nicka w komentarzu zamiast "anonimowy" należy wybrać "Nazwa/adres URL" -> w nazwę wpisujemy imię/nick a adres zostawiamy pusty.
OdpowiedzUsuńA dax dalej swoje i wedruje w gore :/
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę, że zakazano w Grecji krótkiej sprzedaży skala spadków jest imponująca... (-20%)
UsuńZastabawiam się jakie jest techniczne znacznie po 8 miesiącach od otwarcia shortow poziomu 2070 na spx, według mnie obecnie żadne - spx kilka razy przeszedł przez to jak przez masło... Nawet jeśli będą jakieś większe spadki to analiza z grudnia była błędna. W tym czasie Można było kilka razy otworzyć longi na spx i zarobić. A tak zysków brak i został short na nic nie znaczącym technicznie poziomie
OdpowiedzUsuńJak to mówią analiza wsteczna zawsze skuteczna wiec nie błysnąłeś kolego:)
UsuńBył już taki jeden który w grudniu pisał - maksymalnie 2-3 miesiące i pozycja będzie zamknięta na Stop Loss. Jak widać mija 8 miesięcy i do Stopa nawet się nie zbliżyło.
A na tych oliwkach to można gdzieś grać naszych brokerów? Raczej tylko desperaci podejmą sie kwotowania tego bankruta...
OdpowiedzUsuńDax nie ma litości dla misia, 7 z rzędu zielona świeca. Jutro w końcu jakaś korekcina powinna przyjść.
OdpowiedzUsuńNational Bank of Greece prawie jak Petrolinvest :)
OdpowiedzUsuńhttp://stooq.pl/q/?s=nbg.us&c=10y&t=c&a=lg&b=0
Już zapomniałem o tej roponośnej perle, z ciekawości sprawdziłem notowania ale pusto w tabelkach więc pewnie zawiesili oczko w głowie Ryśka.
UsuńJa tam zastanwiam sie kiedys odpalic SL na daxie.. 11700 czy 11800 jesli tam dojdzie..(a wszystko na to wskazuje).
OdpowiedzUsuńNie zastanawia Was, że zdecydowana większość widzi DAX w najbliższym czasie na nowych szczytach. Mówią prawie wszyscy że jesteśmy w 5 fali wzrostowej ( dokładnie 3 podfala w piątce)... większość będzie miała rację?
Usuńmnie zastanawia to, kto gra na daxie na ten long term to tam trzeba mieć w takim wypadku stopka na min na 500 pkt.
UsuńZgadzam się co do komentarza o Grecji. Porozumienie będzie bardzo trudno zawrzeć. Czas gra na niekorzyść pozytywnego scenariusza.
OdpowiedzUsuńCo do Dax'a też się zgadzam ostatnio wiele osób widzi jeszcze możliwość zdobycia nowych szczytów. Tylko trzeba przyznać, że zachód ogólnie jest dosyć mocny i dopiero zejście pod ok 10000 zaneguje tę możliwość.