poniedziałek, 21 marca 2016

Rola banków w kryzysie finansowym 2007 - 2009


Historyk ekonomiczny Charles P. Kindleberger w swoim badaniu pokazał, że kryzysy finansowe występowały średnio co 10 lat na przestrzeni ostatnich 400 lat. Można domniemywaćże jest to zgodne z prawdą jak również mówić o pewnej cykliczności kryzysów. Biorąc pod uwagę ostatnie dekady to w roku 1989 wybuch kryzys japoński, w roku 1998 kryzys na rynkach wschodzących + bankructwo Rosji. Jednak najbardziej spektakularny okazał się kryzys rozpoczęty w USA o dziwo, 10 lat później bo w roku 2008. Dodatkowo należy nadmienić, że kryzys ten nie dotyczył tylko jedno państwa, ale miał on charakter globalny.

Przyczyny powstania kryzysu finansowego:

Teorii powstania kryzysów finansowych jest bardzo wiele. Nowoczesne badania pokazują, że szczególnie niebezpieczne dla sektora finansowego są bańki cenowe, które prędzej czy później pękają, przynosząc olbrzymie straty dla całego sektora. Z bańką cenową mamy do czynienia wtedy gdy cena jakiegoś dobra gwałtownie rośnie z zaznaczeniem, że nie ma ku temu żadnych fundamentalnych podstaw. Najbardziej spektakularnym przykładem bańki cenowej w historii była tzw. tulipomania, która miała miejsce w Holandii w pierwszej połowie XVII wieku. Otóż w roku 1636 w szczycie cenowej bańki, jeden tulipan można było kupić w cenie domu! We współczesnych czasach najczęściej mamy do czynienia z bańkami na rynkach giełdowych lub na rynkach nieruchomości.

Bezpośrednią przyczyną kryzysu bankowego w 2008 roku było właśnie pęknięcie bańki cenowej na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych.

Rola banku centralnego w powstaniu bańki na rynku nieruchomości:

Ceny nieruchomości od 2000 roku rosły w szybkim tempie (wykres poniżej) zarówno w USA, w Wielkiej Brytanii czy Australii. 



Jednak ciekawym jest to co było głównym czynnikiem tak gwałtownego wzrostu cen nieruchomości co w efekcie doprowadziło do powstania bańki. Otóż silne cięcia stóp procentowych przez Bank Centralny wywołały boom na rynku nieruchomości. Mówiąc wprost: niższe stopy procentowe to niższe raty kredytów. Obniżając ceny pieniądza FED podnosił ceny towarów kupowanych za pożyczone pieniądze. Zaślepieni wizją dobrobytu amerykanie zaczęli masowo zaciągać kredyty hipoteczne. Każdy marzył o własnym domu i nie zastanawiał się co będzie gdy sytuacja na rynku się pogorszy.

Rola banków komercyjnych w powstaniu bańki na rynku nieruchomości:

  • ekspansywna akcja kredytowa banków:
  • deregulacja w sektorze bankowym:

Niskie stopy procentowe ożywiły rynek kredytów hipotecznych, niestety amerykański sen zmienił się później w prawdziwy koszmar. Te same niskie stopy procentowe skusiły największe światowe banki do zwiększania zysków poprzez pożyczanie na niski procent i wykorzystanie tzw. dźwignii finansowej. Banki zbytnio się zadłużyły i nieostrożnie pożyczały pieniądze innym. Banki z Wall Street „rozdawały” każdemu kto tylko chciał więdząc, że i tak zarobią na różnicy oprocentowania. Takie instytucje finansowe jak Lehman Brothers czy Bank of America skupowały kredyty subprime, przekształcały je w papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką i sprzedawały na całym świecie.

Innym czynnikiem który przyczynił się po powstania bańki była deregulacja sektora bankowego.
Zniesienie ustawy Glass – Steagall w roku 1999 doprowadziło do tego, że działalność banków z typowo tradycyjnej bankowości (depozytowo-kredytowej) zaczęła ewoluować w stronę bardziej ryzykownej działalności inwestycyjnej. Zniesienie usatwy Glass - Steagall Act było efektem lobbingu samych banków, a przede wszystkim Citicorp. To właśnie temu bankowi najbardziej zależało na liberalizacji sektora bankowego. Zniesienie tej ustawy pozwoliło bankom na łączenie się
z firmami ubezpieczeniowymi czy funduszami inwestycyjnymi. Citicorp chwilę później połączył się z największym amerykańskim ubezpieczycielem Travelers Group tworząc największy pod względem kapitalizacji dostawcę usług finansowych na świecie.

Rola banku centralnego w kryzysie finansowym:

Bank centralny pełni zasadniczą rolę w procesie interwencyjnym w sektorze bankowym. Kontroluje on płynność oraz może wystąpić jako pożyczkodawca ostatniej instancji. Tak też się stało w latach 2007-2009. System rezerwy federalnej zaangażował się na wielką skalę w finansowanie nieruchomości mieszkaniowych, oraz dokapitalizował największe na świecie towarzystwo ubezpieczeniowe AIG, chroniąc je przed bankructwem. Nie zdecydował się jednak na ratowanie banku inwestycyjnego Lehman Brothers, który upadł 15 września 2008 roku wyznaczając symboliczną datę początku kryzysu. To właśnie wtedy cały runek międzybankowy „zamarł”, a wraz z tym nastąpiło załamanie całego sektora finansowego.Szacunkowy koszt interwencji w kryzysie finansowym 2007 – 2011 w samych Stanach Zjednoczonych wyniósł 20 bilionów dolarów, nie licząc kosztów społecznych. Pomoc udzielona zagrożonym bankom może jednak prowadzić do kolejnej bańki spekulacyjnej – rozszerzyć zjawisko hazardu moralnego w sektorze bankowym, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do kolejnego, bardziej pogłębionego kryzysu.




Rola banków w kryzysie fiansowym:

Szczególną rolę w wywołaniu ostatniego kryzysu odgrywały instrumenty finansowe emitowane przez banki oparte na sekurytyzacji aktywów. Papiery wartościowe zabezpieczone aktywami pozwoliły im na transferowanie ryzyka związanego z udzielonymi przez nie kredytami na rynek międzynarodowy, na którym oferowano wyemitowane walory. Ponieważ nabywcami tych walorów były w szczególności międzynarodowe instytucje finansowe, to aktywa związane z rynkiem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych naraziły na straty banki w różnych częściach świata.

Podsumowanie:

Kryzys spowodowany pęknięciem bański na nieruchomościach w Stanach Zjednoczonych jest uważany za największy od Wielkiego Kryzysu lat 30-stych XX wieku. Gospodarki państw dotkniętych przez kryzys dopiero niedawno zaczęły poprawiać swoje wskaźniki, czego dowodem jest normalizacja polityki pieniężnej prowadzonej przez amerykański bank centralny (podwyżka stóp procentowych), natomiast banki komercyjne które są jednym z głównym winowajców kryzysu z lat 2007-2009 dzięki pomocy rządowej z pieniędzy podatników dosyć szybko bo już w 2010 roku powróciły na ścieżkę wzrostu.






Trailer z  filmu "The Big Short"












15 komentarzy:

  1. W celu wpisania imienia/nicka w komentarzu zamiast "anonimowy" należy wybrać "Nazwa/adres URL" -> w nazwę wpisujemy imię/nick a adres zostawiamy pusty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozycja Long na DAX z poziomu 9915 pkt.
      TP: 10485 pkt.
      SL: 9728 pkt.

      Usuń
    2. Ostro grasz.
      W kanale spadkowym oczekujesz dojścia do jego górnego ograniczenia.
      Boję się, nawet jeśli to nie moja, tylko twoja pozycja.
      Good luck.

      Usuń
    3. Tej gry nie rozumiem kompletnie. Przu takim graczu na takim rynku trzeba szukac esek a nie elek. Chyba ze grasz na godzinowym wykresie a na to nie wyglada.okolice 2000 w obecnym spojrzeniu to wszystko i dalej w dol.. murzynowo tez jeszcze chwila i zwala..ale to inny rynek..duzo glupszy i nieprzewidywalny wiec nie wiadomo.

      Usuń
  2. Coś wam mówią wykresy ?
    WIG nadal oczekuję trendu bocznego
    http://prnt.sc/ahyqki
    mWIG podobnie
    http://prnt.sc/ahyjdw
    sWIG tu by mnie nie zdziwiło wybicie górą
    http://prnt.sc/ahyrd4
    WIG20 nie mam pomysłu. Wykupiony rynek, a baza na kontraktach ujemna
    http://prnt.sc/ahyu0j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wykresów czy to MWIG, WIG, czy WIG20 wychodzi że, wzrosty z końca stycznia zmierzają ku końcowi. Warto rozważać pozycje short. Gdyby jednak okazało się, że kurs wybije się w wyznaczonych oporów (dla WIG20 jest to 2000 - 2020 pkt.) najprawdopodobniej koniec bessy na WIG20 już za nami i moja długoterminowa prognoza z celem spadków do poziomów 1550 - 1600 pkt. będzie nieaktualna.

      Usuń
    2. Wachlarz i w dół ?
      http://prntscr.com/alh1et

      Usuń
  3. Dawidzie, a Turcję trochę śledzisz, bądź ropę ? miałbyś jakieś swoje informacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ropa doszła już do ważnych poziomów oporu (dla ropy brent jest to 42.50 $). Więc z tego miejsca spodziewałbym się powrotu do spadków. Natomiast jeśli opór ten zostanie zdecydowanie przebity to wzrosty będą kontynuowane.

      Usuń
  4. Dawidzie, a czy SP500 wejdzie na nowe szczyty pod 2200 pkt. ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś na pewno, ale nie mam pojęcia kiedy to nastąpi:)

      Usuń
    2. A ja wiem ;-) .
      http://prnt.sc/aifvey
      Spróbujmy doszukać się analogii. Załamanie S$P następowało (na załączonym wykresie), gdy rentowności 2USY.B przebijały dłuższe serie. Dodatkowo, gdy załamywały się ich (2USY.B), trendy wzrostowe.
      Czyli, hossa ma się dobrze i może jeszcze potrwać, tak z grubego wióra 1,5 - 2 lata.

      Usuń
  5. http://gf24.pl/banksterzy-padaja-w-ciszy/
    jak myślicie o jakie banki może chodzić?
    Słyszałem o kłopotach BPH , Getin, mbanku czy to może o te banki chodzić czy jednak inną trójcę ? Myślę że dzielenie się takimi informacjami może być bardzo pomocne wielu ludziom w wyborze banku gdzie jednak chcąc nie chcąc cześć oszczędności się przechowuje a jak mamy się ustrzec jak do ostatniej chwili bankierzy zapewniają nas że wszystko gra i jak przychodzi co do czego tracą tylko klienci a właściciele najczęściej zdążyli swój kapitał zabezpieczyć :( . Z góry dzięki !

    OdpowiedzUsuń
  6. A na złoto spoglądasz . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawid a co sądzisz o ing turbo certyfikatach ? Chodzi mi o porównanie do platform brokerskich i normalnych kontraktów jakimi ty się posługujesz?Wiem że jest tego mało tam ale jeśłi chciałbym grać na spadki wzrosty np DAX to czy to ma sens w takim ing czy lepiej coś innego ?

    OdpowiedzUsuń