czwartek, 16 czerwca 2016

Czy to już panika? Przed nami jeszcze 10% - 12% spadki.

Analiza techniczna indeksu WIG20 - interwał W1


Najważniejszy polski indeks WIG20 pozostaje w długoterminowym kanale spadkowym. W okresie styczeń – kwiecień mieliśmy do czynienia z średnioterminową korektą w trendzie spadkowym. Znaczący opór zlokalizowany na poziomie 2000 pkt. powstrzymał szarżę byków. Od przełomu marca i kwietnia powróciliśmy do spadków.

Gdzie zatem możemy wypatrywać dna długoterminowego trendu spadkowego? Pomocna będzie tutaj równość korekt. Gdyby spadki zapoczątkowane w maju ubiegłego roku miałyby przybrać podobną formę jak te z okresu maj 2011 – maj 2012 to obecny dołek powinien wypaść na poziomie 1560-1570 pkt. w czerwcu bądź w lipcu. Siłę tego wsparcia potwierdza również dolne ograniczenie wspomnianego długoterminowego kanału spadkowego.
Analiza techniczna indeksu MWIG40 - interwał W1:

Indeks MWIG40 również pozostaje pod presją sprzedających. Biorąc pod uwagę bilans tegorocznej zwyżki, miejsca do realizacji jest sporo. Celem powinny być spadki do lokalnego wsparcia zlokalizowanego na poziomie 3200 pkt. Ewentualne przełamanie tej bariery popytowej może oznaczać pogłębienie spadków i test szczytu z 2011 roku. Oznacza to spadki do psychologicznego wsparcia zlokalizowane na 3000 pkt. W takim przypadku należy również zwrócić uwagę na równość korekt AB=CD.
Analiza techniczna indeksu WIG - interwał W1

Główny Warszawski Indeks Giełdowy (WIG) pozostaje w długoterminowym, szerokim kanale wzrostowym. Obecnie jego dolne ograniczenie wypada na poziomie 42 800 pkt. i jest wielce prawdopodobne, że wkrótce zostanie ono przetestowane. Teoretycznie z tego miejsca powinniśmy rozpocząć wzrosty w kierunku górnego ograniczenia wspomnianego kanału, co może oznaczać nowe szczyty hossy. Jednak biorąc pod uwagę analizę techniczną powyższych indeksów (WIG20 i MWIG40) spadki do poziomu 42 800 pkt. w przypadku indeksu WIG mogą okazać się niewystarczające. W takiej sytuacji możliwe jest zejście szerokiego WIG-u w kierunku psychologicznej bariery 40 000 pkt. To właśnie spadki do tego poziomu będą równe tym z roku 2011.
Podsumowując: Zgodnie z powyższą analizą trzech najważniejszych polskich indeksów powinniśmy się spodziewać kontynuacji spadków w średnim terminie, które mogą wynieść 10% - 12%.
Dawid Kluska
Na koniec przypomnienie, iż wszelkie artykuły na blogu włącznie z powyższym są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).

środa, 8 czerwca 2016

Analiza głównych indeksów


Kontrakt na najważniejszy indeks z Wall Street wybił się na najwyższe poziomy w tym roku i znajduje się nieco ponad 20 punktów od historycznych szczytów. Za ostatnimi wzrostami nie idzie w parze wysoki wolumen transakcji co może świadczyć, że popyt jest dość słaby, ale podaż jeszcze nie wyszła przed szereg. Jak widać na wykresie zamieszczonym poniżej solidny opór wyznaczony jest właśnie w okolicach ostatnich historycznych szczytów (2130 pkt.) i to właśnie z tego miejsca spodziewałbym się rozpoczęcia długo wyczekiwanej korekty.

Analiza techniczna indeksu S&P500 - interwał W1:


Indeks S&P500 jest obecnie mocno wykupiony. Po ewentualnym przetestowaniu ważnego oporu przy historycznych szczytach oczekiwałbym rozpoczęcia większej korekty spadkowej. Zejście do głównej linii trendu (poprowadzonej przez dołki z roku 2009 i 2011), a więc do poziomu 1800 pkt. jest całkiem możliwe w średnim terminie. To właśnie w tych okolicach wypada również ważna strefa popytu, która już dwukrotnie w ostatnim roku powstrzymała siłę kupujących. Niewiele niżej w strefie 1730 pkt.  wypada również zniesienie 38.2% całego impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w 2011 roku.  

Analiza techniczna indeksu DAX - interwał W1


Główny indeks niemiecki przez ostatni rok pozostaje zdecydowanie słabszy od indeksów amerykańskich. Rynki za oceanem, tak jak już wspominałem, zbliżają się do historycznych szczytów, natomiast indeks DAX pozostaje blisko 2000 pkt. poniżej swoich najwyższych notowań. Patrząc na bieżącą sytuacje, można się spodziewać w najbliższym czasie niewielkich wzrostów w kierunku górnego ograniczenia kanału spadkowego, który to wypada na poziomie 10600 pkt. W średnim terminie spodziewałbym się kolejnej fali wyprzedaży na tym indeksie. Celem tych spadków powinien być test głównej linii trendu wzrostowego (poprowadzona podobnie jak na indeksie S&P500 przez dołki z 2009 i 2011 roku). W pobliżu tych poziomów wypada również znaczące wsparcie poprowadzone przez szczyty z 2011 roku oraz dolne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego. Podsumowując: Celem spadków może być szeroka strefa popytu zlokalizowana na poziomie 7650 - 7850 pkt.

Według mojej opinii tak duże spadki, mogą być spowodowane jakiś większym wydarzeniem fundamentalnym. Obecnie w grę wchodzi: dalsze spowolnienie w amerykańskiej gospodarce, ewentualny BREXIT, kolejne problemy w strefie euro (Grecja), bądź też słabnięcie chińskiego kolosa.

Analiza techniczna indeksu zmienności (VIX) - interwał W1


Analiza techniczna indeksu VIX wskazuje, że notowania po raz kolejny zbliżają się do znaczącego wsparcia zlokalizowanego w okolicach 14 pkt. Może to oznaczać, że w przypadku powrotu do wzrostów tego indeksu można spodziewać się wzmożonej zmienności.
W tym momencie należy przypomnieć, że VIX nie wskazuje kierunku ruchu indeksu S&P500, a jedynie jego siłę. Nie jest również prawdą, że indeks ten rośnie tylko podczas spadków na giełdach. Mierzy on jedynie zmienność cen, a ta może rosnąć zarówno podczas trendu wzrostowego, jak i spadkowego. Obecnie, możemy się jedynie domyślać, że gdy indeks VIX gwałtownie zawróci i zacznie rosnąć, to będziemy mieć najprawdopodobniej do czynienia ze spadkami na giełdach, ponieważ amerykański indeks S&P500 jest mocno wykupiony i w ostatnich kilku tygodniach nie było żadnej większej korekty spadkowej.
Dawid Kluska

Na koniec przypomnienie, iż wszelkie artykuły na blogu włącznie z powyższym są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715).